Inicjatywa powstania stowarzyszenia jest ściśle związana z datą beatyfikacji Jana Pawła II, który był dotknięty chorobą Parkinsona i jest hołdem złożonym Papieżowi.
Parkinson „zaprzyjaźnił” się z moją Teściową w 2007 roku. Poszukując informacji na temat choroby trafiam w kwietniu 2011 roku do siedziby Fundacji „Żyć z chorobą Parkinsona” w Warszawie. Polska zaczyna wlaśnie żyć zbliżającą się beatyfikacją Papieża Jana Pawła II.
W sekretariacie Fundacji przeglądam leżące tam publikacje, w jednej z nich znajduję zachętę do tworzenia kół pomocy dla chorych w miejscu swojego zamieszkania. Pojawia się myśl, aby podjąć próbę utworzenia takiego koła w Giżycku gdzie mieszkam i w ten sposób uczcić beatyfikację Jana Pawła II. Wszystko dzieje się bardzo szybko. Uczestniczę z przyjaciółką w corocznych obchodach Dnia Parkinsona w Warszawie, spotykam liderów kół i stowarzyszeń działających w Polsce. Widzę jakie to jest ważne i potrzebne dla ludzi chorych.
28 kwietnia 2011 roku odbywa się pierwsze spotkanie inicjujące założenie koła w Giżycku. Jest obecnych 13 osób – chorych i opiekunów. Potwierdzają potrzebę istnienia takiej grupy pomocowej. Zdaję sobie sprawę, że są również bardzo ogromne oczekiwania – niektóre nierealne.
Wakacje są czasem przemyśleń nad podjętą inicjatywą i odpowiedzialnością za nią. Zapada decyzja, że będzie to stowarzyszenie.
26 listopada 2011 roku odbywa się zebranie założycielskie, zaś 12 stycznia 2012 roku w Sądzie w Olsztynie zostaje zarejestrowane Giżyckie Stowarzyszenie Osób z Chorobą Parkinsona, ich Rodzin i Przyjaciół „Tulipany”.
Spotkałam ludzi, którzy nie odmówili mi pomocy i chcą bezinteresownie zrobić coś dla dobra innych. Wszystkim Wam - Przyjaciołom stowarzyszenia - bardzo dziekuję!. Wierzę, że starczy nam zapału i zdrowia aby działać i wzajemnie się wspierać.
Iwona Kiczyńska